Pokaż menuZamknij menumenu
 
DemArt – Międzynarodowy instytut wspólnego...
 
21. Przegląd Sztuki Survival
 
DECONFINING – uwalnianie sztuki, kultury...
 
BAW na wystawie „Ograniczenia określonego...
 
Ograniczenia określonego sposobu przemieszczania...
 
Młodzież w kulturze
 
Nawiedzają mnie myśli o tym,...
 
KATALOG: „To maluję ja!”
 
Spacery historyczne
 
Wrocławianki. Książka herstoryczno-artystyczna
 
„Rysunki glonowe” – wystawa w galerii...
 
Podcasty – To maluję ja!
 
Scenariusze zajęć warsztatowych z cyklu...
 
Na wschodzie bez zmian
 
Forum „Hanna Krzetuska. To maluję ja!”
 
Hanna Krzetuska. To maluję ja!
 
„To maluję ja!” – wystawa w Mieszkaniu...
 
ARTIST TALK: Tomasz Opania
 
Jesienne spacery – BAW i SAW
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 20
 
Artifake takeover – relacje z Ukrainy
 
Wolontariuszki i wolontariusze SURVIVALU
 
Siedmioro wspaniałych, czyli BWA w galerii...
 
20!
 
20. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
Projekt Szpital w centrum...
 
Tomasz Czyżkowski przeciwko wojnie
 
Anna Kołodziejczyk w galerii Szewska
 
ARTIST TALK: Karolina Jaklewicz, Marzena Sadocha
 
Wiosenny Baby Art Walk
 
WIOSENNY SENIOR ART WALK!
 
LOKUM DLA UCHODŹCÓW I UCHODŹCZYŃ...
 
KAROLINA JAKLEWICZ | MARZENA SADOCHA, „STAN...
 
KATALOG: Przegląd Sztuki Survival 19
 
UNLEARNING
 
ARTIFAKE: WYSTAWA PODSUMOWUJĄCA NA SZEWSKIEJ
 
ARTIFAKE: TWORZENIE NIESAMOWITYCH HISTORII
 
ARTIFAKE: MINISTERSTWO INFORMUJE
 
ARTIFAKE: Sztuka a fake news...
 
ARTIFAKE: UWAGA SZUM!
 
ALICJA PATANOWSKA I MARCIN SAWIŃSKI, „FAKE...
 
ARTIFAKE: LILIANA ZEIC, „LATO NADESZŁO DZISIAJ...
 
ZOFIA PAŁUCHA W GALERII SZEWSKA
 
EUROPA–AFRYKA: EKSPORT–IMPORT
 
ARTIFAKE: PAWEŁ KULCZYŃSKI, „2+2=5″
 
FORUM DIALOGU
 
EWA ZWARYCZ, „ROZBITE LUSTRO”
 
ARTIFAKE: ART INVADES FAKES
 
ARTIST TALK: ROZMOWA Z EWĄ ZWARYCZ
 
BAW! I SAW! W MIESZKANIU GEPPERTA
 
19. SURVIVAL NA SZEWSKIEJ
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 19
 
ZOFIA PAŁUCHA, „GETTING DIRTY IN THE...
 
LEON PODSIADŁY, „BEL AIR”
 
VAHA: WROCŁAW STRATEGIC SURVIVAL HUB
 
HORACY MUSZYŃSKI, „RIXT”
 
HANNA KRZETUSKA-GEPPERTOWA, „15 % ABSTRAKCJI”
 
WASTELAND: KULTURA DLA KLIMATU
 
KATALOG: Leon Podsiadły – Bel Air
 
KOLOROWE ZABAW!KI
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 18
 
WASTELAND: KULTURA DLA KLIMATU / KULTUR FÜR DAS...
 
Otwarcie wystawy w Mieszkaniu Gepperta...
 
AKADEMIA LETNIA BABY ART WALK + SYMPOZJUM WROCŁAW...
 
BAW! Baby Art Walk 2020
 
ŚCIEŻKI DO INTERPRETACJI – PAMIĘTNIK...
 
BAW! Baby Art Walk 2020
 
SENIOR ART WALK 2020
 
Konkurs
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 17
 
Alfons Mazurkiewicz, Anna Raczyńska. 15%...
 
BAW! Baby Art Walk 2019
 
Barbara Żłobińska i Mariusz Maślanka. Bad...
 
#MUZEALNIAKI
 
BAW! Baby Art Walk 2019
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 16
 
Hanna Krzetuska, Karolina Szymanowska. 15%...
 
BAW! Baby Art Walk 2018
 
Entropia, sztuka rozpadu
 
BAW! Baby Art Walk 2018
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 15
 
Karina Marusińska. What The Eye Doesn’t...
 
Monika Konieczna, Zofia Gebhard. Mit Geistern...
 
Monika Konieczna. Atropa belladonna
 
BAW! Baby Art Walk 2017
 
THE ILLUSION OF RETURN
 
Karina Marusińska. What The Eye Doesn’t...
 
Leon Podsiadły. Bel Air
 
Akcja „Książki dla Gwinei”
 
SIECIOWANIE DLA KULTURY 2017
 
BAW! Baby Art Walk 2017
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 14
 
Mathilde Lavenne. Cienie / Shadows
 
Kasia Kmita. Kim byś była, gdybyś była kim...
 
Ghetto Relay. Projekt artystyczny Alessandry...
 
Die Deutschen kamen nicht
 
Kamil Moskowczenko. W co można...
 
Stanisław Dróżdż. Ścieżki tekstu 
 
Piotr Kmita. W poszukiwaniu straconego czasu
 
Młodzież w Europie
 
Podwórko Gepperta 2016
 
BAW! Baby Art Walk 2016
 
Mit Geistern Leben. Wydeptywanie Wydeptanych...
 
Podwórko Gepperta. Projekt społecznościowy
 
SIECIOWANIE DLA KULTURY 2016
 
100 000 KSIĄŻEK DLA GWINEI
 
BAW! Baby Art Walk 2016
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 13
 
Boże Ciało
 
Wykwit
 
Piotr Blajerski. The End
 
BAW! Baby Art Walk 2015
 
Grzegorz Różański. ZACHOWANIE MASY, cz.II...
 
Podwórko Gepperta 2015
 
Grzegorz Różański. ZACHOWANIE MASY, cz.I...
 
Grzegorz Różański. Zachowanie masy
 
Kamil I. Widzenia
 
Anna Raczyńska. Krótkie historie
 
Wrocław: The best of
 
BAW! Baby Art Walk 2015
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 12
 
Niemcy nie przyszli
 
Nienazwane przestrzenie / Innominate Spaces –...
 
Magda Franczak z udziałem Yael Frank....
 
Maria Stożek i Szymon Wojtyła. Bondage
 
Łukasz Filak, Wawrzyniec Kolbusz
 
Kornel Janczy
 
DYSK GEPPERTA 2014
 
Katarzyna Przezwańska
 
Śmierć Internauty
 
Tomasz Opania. Right Now the Same Wind...
 
Innominate Spaces
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 11
 
Krystian Truth Czaplicki. Przesunięty dom
 
DYSK GEPPERTA 2013
 
Ewa Żuchnik. Metamorfozy
 
Piotr Sakowski „ . “
 
Bez nie-ludzi nie ma nas
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 10
 
Krzysztof Furtas, Piotr Blajerski. Lux Aeterna
 
Aktywna poezja
 
Karina Marusińska. Sfera prywatna
 
Anna Kołodziejczyk. Obraz zniszczeń
 
Magda Franczak. Hairy Candies
 
Beata Wilczek + Michalina Grula. Ćwiczenia...
 
DYSK GEPPERTA 2012
 
Grzegorz Łoznikow. Historia w obrazkach
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 9
 
Piotr Zbierski. White Elephant
 
EGZEGEZA
 
Wystawa
 
Emergency Room
 
House of Change / Dom przemian
 
Piotr Kmita. Okropności zabawy
 
Dy Tagowska. Nigredo
 
Andrzej Sobiepan. PBZ
 
DYSK GEPPERTA 2011
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 8
 
KATALOG: „Sztuka po przejściach”...
 
Communism Never Happened
 
Festiwal „Sztuka po przejściach 2010”
 
Communism Never Happened
 
Il Vangelo secondo i reprobi, odc. 2
 
Piotr Wysocki. Aldona
 
Zbliżanie…
 
Michał Bieniek. Wracamy z polowania
 
Senses
 
Wojny religijne
 
Malwina Karp i Katarzyna Włodarczyk....
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
Sztuka po przejściach
 
Sztuka po przejściach
 
Festiwal „Sztuka po przejściach 2009”
 
Oiko Petersen. Downtown Collection
 
Oiko Petersen. Downtown Collection
 
Kwiaty na poddaszu
 
Pochwała przemijającego czasu
 
Anna Kołodziejczyk. Ruiny / Martwa natura
 
KATALOG: Pomiędzy wyspami
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
KATALOG: Galeria Mieszkanie Gepperta 2008,...
 
Michał Marek. X jak MM
 
Wilhelm Sasnal. Brzozowski nam współczesny
 
Pola Dwurnik. Szwajcarskie rysunki
 
Jerzy Kosałka. Najważniejsze to zdrowie –...
 
Marcin Fajfruk. Disco Combat
 
Aleksandra Urban. Wonderland
 
Michał Bieniek. Ana Layla
 
Pomiędzy wyspami
 
KATALOG: Galeria Mieszkanie Gepperta 2007,...
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
Monika Konieczna. Kwiat dla mnie…
 
Oiko Petersen. Guys. From Poland with Love
 
Ewelina Ciszewska. Sympatyczna Pani Krysia
 
Przemysław Sanecki. Faking.Me.intimace.You
 
Anna Kołodziejczyk. Najpiękniejsze uczucia...
 
Artur Goliński. Lexicon, 6.Aufl
 
Tekla Woźniak. Kot na vhsie
 
Arkadiusz Nowakowski, Paulina Płachecka. Melanż...
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...

ARTIST TALK: Tomasz Opania

Michał Bieniek rozmawia z artystą o wystawie nawiązującej do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale także do konkretnych wydarzeń na terenach granicznych.

W obecnej sytuacji określenie Na wschodzie bez zmian nabiera jeszcze szerszego znaczenia, wskazując na rozciągnięty w czasie proces wywierania przez Federację Rosyjską (a wcześniej także przez ZSRR) na Ukrainę różnej formy nacisków. Ich punktem kulminacyjnym jest aktualna zbrodnicza akcja zbrojna. Rosyjska polityka, której celem było przeciwdziałanie umacnianiu się w pełni niezależnej ukraińskiej państwowości opartej o integralność terytorialną i nienaruszalność granic, a w końcu aneksja istotnych strategicznie oraz ekonomicznie terenów, często w sposób instrumentalny i bezwzględny wykorzystywała tamtejszą ludność.

Na wschodzie bez zmian to instalacja, w której centrum znajduje się obiekt pozostający w ciągłym ruchu. Prostopadłościan, osadzony na specjalnej konstrukcji, stale i w jednakowym tempie rozkłada się na cztery równe pionowe części, które rozjeżdżają się po przekątnych, obracając się jednocześnie o 180 stopni, by znów na ułamek sekundy spotkać się w centrum. Stykają się jednak swoimi „odwrotnymi” stronami, pokazując widzowi graniczny słup – pomalowany raz to w ukraińskie, raz to w rosyjskie barwy narodowe. 

Michał Bieniek: To nie pierwsza nasza współpraca, w ramach której prezentujesz obiekt-maszynę. Jednak chyba tylko w pracy Zielona granica, będącej częścią wystaw Niemcy nie przyszli w MWW w 2014 r. i Dispossesssionna 56. Biennale Sztuki w Wenecji w 2015 r., tak istotna była cykliczność, którą zapewniało funkcjonowanie mechanizmu? Lub inaczej: powtarzalność? Dla tej konkretnej realizacji to być może jeszcze bardziej istotne?

Tomasz Opania: Cykliczność jest tu kluczowa. Chodzi o powtarzalny proces i stan trwania pomiędzy. Pomiędzy wpływami rosyjskimi i ukraińskimi. Zachodnia Ukraina zawsze była bardzo ważnym strategicznie obszarem; gospodarczo i ekonomicznie. Podsycane przez reżim Putina separatystyczne dążenia sprawiają, że stan niepewności towarzyszy mieszkańcom od wielu lat. I stan ten może potrwać jeszcze bardzo długo.

MB:Na wschodzie bez zmian odnosisz się do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale także do konkretnych wydarzeń na terenach granicznych – stąd motyw słupa granicznego. Wystawie nieprzypadkowo towarzyszy zaczerpnięty z sieci materiał wideo. Czy mógłbyś przybliżyć nieco ten bardzo realny kontekst i opowiedzieć o tym, jak wpłynął on na ostateczny kształt instalacji?

TO: Słup graniczny, którego użyłem jako elementu przestrzennego w projekcie, jest twardym znakiem i potwierdzeniem zawartych umów pomiędzy Ukrainą i Federacją Rosyjską. To symbol, że te dwa państwa na coś się zgodziły, podpisały traktaty. Od kilkunastu lat Ukraina stawia słupy na swoich granicach. A FR nie dość, że złamała wszystkie umowy, to traktuje je w zasadzie tylko jako jakiś wizerunkowy zabieg, jednocześnie starając się ciągle wpływać na politykę Ukrainy. W trzy miesiące po rozpoczęciu wojny, 16 maja 2022, pojawił się w sieci film zamieszczonych przez Olega Synegubova, na jego profilu FB. Widzimy na nim, jak żołnierze 227 batalionu 127 brygady Sił Terytorialnej Obrony Ukrainy meldują prezydentowi Zełenskiemu fakt ponownego wkopania słupa granicznego na granicy FR i Ukrainy. Film ten był szeroko komentowany w mediach i w prasie rosyjskiej (gdzie przedstawiano go jako fake news). Stał się tym samym elementem medialnej wojny Putina, stosującego fałszowanie rzeczywistości, prowokacje i manipulacje. W centrum tego zamieszania znajduje się zawsze człowiek, mieszkaniec terenów, na których toczy się wojna. Mieszkaniec poddawany naciskom, zachęcany lub zastraszany. Czasem o różnym pochodzeniu i przejawiający nie zawsze podobne sentymenty. Znamy te mechanizmy również z naszej historii (patrz plebiscyty na Górnym Śląsku). Słup-symbol, którego użyłem, rozkłada się na cztery pionowe części. Rozjeżdżają się na boki, okręcając się jednocześnie wokół własnej osi. Następnie zjeżdżają się z powrotem do centrum. Po każdej takiej operacji składają się w rosyjski lub ukraiński słup graniczny.

fot. Małgorzata Kujda

MB: Poruszający jest – przywoływany za pośrednictwem tytułu pracy, będącej przecież parafrazą tytułu słynnej powieści Remarque’a, który z kolei posłużył frazeologizmem pochodzącym z niemieckich komunikatów frontowych z czasów I wojny światowej – mechanizm przywykania do brutalności wojny. Tu znowu powróciłbym do cykliczności mechanizmu, który, epatując nas naprzemiennie rosyjskimi i ukraińskimi barwami narodowymi, nie ustaje ani na chwilę. Ta uporczywa cykliczna zmienność zdaje się nie tylko komentować bieżącą sytuację na wschodzie, ale unaocznia uniwersalny, ogólnoludzki mechanizm. Czy to nie nazbyt daleko posunięta interpretacja?

TO: No właśnie chyba nie. Zimna i bezduszna maszyna, efekt pracy automatyka i jego obliczeń sprawności silników i komputerów ma to właśnie pokazywać. Pozbawiłem obiekt jakichkolwiek emocjonalnych – wizualnych efektów. Obiekt ma bezustannie działać, cicho szumieć i nie zatrzymywać się – istnieć w tle, jak cieknący kran. Tak działa wojna. Tysiące zabitych i rannych, zniszczone rodziny, miliony wypędzonych. Setki tysięcy żołnierzy, poborowych, miliardy dolarów na sprzęt, niewyobrażalne zniszczenia i straty. Gdzieś w tle, nie u NAS. Człowiek jest w stanie przywyknąć do wszystkiego. Początkowy wspaniały zryw Polaków do pomocy Ukraińcom stał się w zasadzie już przeszłością. Opadły emocje i, mimo że koszmar wojny trwa nadal, już tak bardzo się w to nie angażujemy, nie śledzimy i nie komentujemy. Pojawiły się inne tematy i problemy. Mało tego – coraz częściej słyszę negatywne komentarze. Że Oni to wykorzystują, że dostają więcej, że wcale się nie garną do pracy, że przez nich to czy tamto. Sytuacja ekonomiczna w Polsce robi się nieciekawa i przeciętny Kowalski musi znaleźć winnego. Boję się, że może to eskalować.

fot. Małgorzata Kujda

MB: Po wystawie Disposessesion w Wenecji w 2015 r. powiedziałeś: „nigdy więcej maszyn”. Chodziło o trudności techniczne zarówno z wykonaniem mechanizmu tamtej realizacji, jak i utrzymaniem go w działaniu przez kilka miesięcy trwania prezentacji. Po latach jednak znowu powróciłeś do pracy przy podobnej ruchomej instalacji. Jak – od strony czysto technicznej – przebiegał proces tworzenia Na wschodzie bez zmian? Z jakimi wiązało się to trudnościami?

TO: Tak mówiłem. Prawda. Gdybym nie spotkał Krzysztofa Skrzyneckiego – genialnego informatyka, elektronika i budowniczego maszyn – pewnie nie podjąłbym się realizacji tego projektu. Ja w zasadzie tylko przedstawiłem Krzysztofowi ideę, a on wymyślił i zaprojektował cały mechanizm. Ja odpowiadam za to, co widzimy, a Krzysztof za to, dlaczego to widzimy. Techniczne problemy były spore, ale w zasadzie tylko dlatego, że budżet był za mały. Mimo dużego wsparcia fundacji i środków ASP, mimo tego, że Krzysztof zgodził się zrealizować projekt na zasadzie współpracy, a nie komercyjnie, to po prostu się przeliczyłem. Nie zdawałem sobie sprawy z ogromu pracy i że elementy składanki są tak drogie. Ponieważ nie stać mnie było na zakup gotowych podzespołów, musieliśmy je z Krzyśkiem wykonać sami. Toczyć, spawać, wycinać na CNC itd. Krzysztof projektował elementy, wycinaliśmy je u niego na CNC lub laserem a ja później składałem to pod jego czujnym okiem w całość. W tym czasie Krzysztof projektował płytki i pisał kod. Masa pracy. Tak jakbyśmy budowali obrabiarkę CNC. Jeszcze trzeba dodać, że po pandemii zniknęło bardzo wiele elementów elektroniki z polskiego rynku i trzeba było je ściągać z Niemiec i Chin. Stąd nasze opóźnienie i przesuniecie otwarcia wystawy. Ostatnie podzespoły przyleciały z Chin dobę przed otwarciem. Podsumowując wszystkie za i przeciw, była to ciekawa przygoda. Wiele się nauczyłem i mam nadzieję, że wyciągnę wnioski.

MB: Dzięki, Tomku, za rozmowę.

fot. Małgorzata Kujda

www.wroclaw.pl
Wystawa Tomasz Opania, „Na wschodzie bez zmian” realizowana w ramach zadania “Otwarta Pracownia Gepperta 2022” jest współfinansowana ze środków Gminy Wrocław

Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
Zapoznaj się z naszą polityką prywatności