Polsko-holenderska współpraca
W 2019 roku podczas 17. Przeglądu Sztuki SURVIVAL we Wrocławiu, artysta audiowizualny Horacy Muszyński zaprezentował film pt. „Kishonia”, w którym bawiąc się konwencją horrorów klasy B przedstawił komiczną historię z przerysowanym odbiciem problemów współczesnego świata. Na pracę zwróciła uwagę Arda van Tiggelen, kuratorka partnerskiej inicjatywy z holenderskiego Leeuwarden. W efekcie, dzięki partnerskiej współpracy fundacji Art Transparent i stowarzyszenia VHDG, Muszyński otrzymał zaproszenie do wzięcia udziału w niecodziennym projekcie za granicą.
Przez sześć tygodni, od 30 sierpnia do 11 października 2020 roku, Horacy Muszyński podróżował po okolicach Morza Wattowego, mieszkając i pracując w „rezydencji na kółkach”, która posłużyła mu również jako studio filmowe. Artysta stał się scenarzystą, reżyserem, aktorem, twórcą efektów i producentem w jednym. Swój eksperymentalny horror stworzył wraz z mieszkańcami i studentami Fryzji, spotkanymi podczas pobytu w Holandii.
Sztuka zacierania granic
Muszyński w swoich pracach łączy film, sztukę performatywną i wideo. „Rixt” bada granice pomiędzy fikcją a rzeczywistością, kulturą niską a wysoką. Artysta wypracował unikalny język filmowy, korzystając z wielu środków wyrazu – od horroru, przez elementy parodii czy amatorskich nagrań, po dokument. Pod płaszczem absurdu i humoru kryje się jednak krytyczne spojrzenie na aktualne, społeczne tematy, między innymi związane z trwającym kryzysem klimatycznym.
Absolwent Filmu Eksperymentalnego na wydziale Malarstwa i Nowych Mediów Akademii Sztuki w Szczecinie oraz laureat głównej nagrody w 6. Konkursie Najlepszych Dyplomów Sztuki Mediów w Centrum Sztuki WRO już wcześniej udowadniał, że lubi przesuwać granice. W 2015 roku podczas zdjęć do etiudy „Dolly” poinstruował aktorów grających rodzinę, aby pozostali w swoich rolach również poza planem filmowym przez cały okres nagrywania. Rok później, zgłębiając temat tożsamości przy okazji „ID”, zatrudnił aktora, który na siedem dni zastąpił go w prawdziwym życiu. Za to serial „Ass.death.dicks” jest szczerą refleksją na temat zaciekłej (i metaforycznie krwawej) rywalizacji młodych artystów, rzadko poruszanej na forum środowiskowym.
Obecnie, poza praktyką artystyczną, Muszyński jest uczestnikiem podyplomowego programu renomowanej instytucji De Ateliers w Amsterdamie. Jako reżyser wierzy, że prosta forma i fabuła są w stanie dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, nie przytłaczając widza próbami odpowiedzi na podstawowe, egzystencjalne pytania. Najnowsza produkcja to fikcyjna historia przedstawiona w dokumentalnym, ale satyrycznym wydaniu. „Rixt” wymaga krytycznego spojrzenia widza, by odróżnić, co jest, a co nie jest „prawdziwe”, na czym polega warstwowość przekazu i jaki był zamiar twórcy. Realizm takiej narracji sprawia, że film w odbiorze staje się jeszcze bardziej ekscytujący, ale i przerażający.
Horror w centrum Wrocławia
W galerii Mieszkanie Gepperta, niegdyś mieszkaniu nestorów sztuki współczesnej we Wrocławiu – Eugeniusza Gepperta i Hanny Krzetuskiej, odbyła się polska premiera najnowszego dzieła Horacego Muszyńskiego. Przy ul. Ofiar Oświęcimskich 1/2 od 12 kwietnia do 10 maja można było podziwiać ekspozycję składającą się z projekcji oraz szeregu elementów scenograficznych wykorzystanych w filmowej produkcji.
Wydarzenia towarzyszące
Podczas holenderskiej rezydencji Horacego zespół edukacyjny VHDG prowadził kreatywne warsztaty w szkołach podstawowych w całej Fryzji. Uczniowie i uczennice samodzielnie pracowali nad filmem będącym odpowiedzią na pracę artysty, a powstałe dzieła zostały wyeksponowane w galerii Kunstruimte H47.
We Wrocławiu wystawie towarzyszyły wydarzenia edukacyjne z udziałem autora filmu:
- „Artist Talk” poświęcony zagadnieniu mobilności i rezydencji w czasie pandemii, skierowany przede wszystkim do artystów i artystek,
- „Baby Art Walk” dla rodziców i opiekunów z małymi dziećmi o baśniach fryzyjskich,
- „Senior Art Walk” przygotowany z myślą o reprezentacji starszego pokolenia – poświęcony tematyce horrorów typu B i C.